Amber Finnegan
27 lat
centrala CIA, wydział analizy środków (staż praktyczny)
świeżo po studiach na Princeton
kiedyś była uzależniona od narkotyków, czysta od 6 lat
dobry ekonomista, nieświadoma całkiem niezłych umiejętności taktycznych
ojciec myśliwy zabierał ją na polowania
jak każdy teksańczyk ma w domu strzelbę / jeździ fordem f150 z 1982r
całkiem sympatyczna i pogodna, uśmiecha się zdecydowanie zbyt często
27 lat
centrala CIA, wydział analizy środków (staż praktyczny)
świeżo po studiach na Princeton
kiedyś była uzależniona od narkotyków, czysta od 6 lat
dobry ekonomista, nieświadoma całkiem niezłych umiejętności taktycznych
ojciec myśliwy zabierał ją na polowania
jak każdy teksańczyk ma w domu strzelbę / jeździ fordem f150 z 1982r
całkiem sympatyczna i pogodna, uśmiecha się zdecydowanie zbyt często
"Pracuję w CIA" Brzmi wystarczająco imponująco?
Przecież dalsza rodzina, pytająca o rozwój kariery czy znajomi ze szkoły średniej, których raz po raz można spotkać na ulicy nie będą drążyć tematu. Na krótką chwilę wytrzeszczą oczy, pogratulują sukcesu - same trzy magiczne litery wystarczą im, by rozpowiadać plotki dalej. Przecież nikt nie zapyta się o konkretne stanowisko i nikt nie dowie się, że w praktyce Amber większość czasu spędza w budynku centralnym krążąc między pokojami i będąc wzywaną do zrobienia komuś kawy.
Raz na jakiś czas przytrafi jej się istny zawodowy sukces - przełożony będąc obarczonym niesamowitą ilością obowiązków poprosi ją by sprawdziła, czy w wystawionym przez niego zeznaniu podatkowym wszystko się zgadza. Czasami rzuci jej na blat ochłap w postaci pustej tabeli, którą należy wypełnić odpowiednimi cyframi. Nic trudnego, kiedy w obecnych czasach funkcji excela uczą się dzieci w podstawówkach. Panna Finnegan ucieszy się jednak z obowiązku i wypełni go z jak największą dokładnością wierząc, że to gdziekolwiek ją zaprowadzi. A gdy już skończy (w zawrotnym tempie, bo nigdy nie miała w zwyczaju odkładania jakiejkolwiek pracy na później) będzie miała znowu chwilę dla siebie.
W ciągu pierwszych dwóch miesięcy pracy udało jej się SZEŚĆ razy przelotnie minąć agentów. Za pierwszym razem stanęła jak wryta, wodząc za postaciami (o których dotychczas słyszała tylko w filmach) zamyślonym spojrzeniem. Za drugim było nieco lepiej - udało jej się odchrząknąć i z udawaną znieczulicą wrócić do poprzedniego zajęcia. Za trzecim wydawało jej się, że ten widok jej nie obchodzi - do momentu, kiedy przez własne roztargnienie uderzyła twarzą w przeszklone drzwi. No tak..
Amber jest dziewczyną pracowitą i dość pogodną, starając się przez swoją uczynność i chęć samodoskonalenia naprawić błędy młodości. Gdy miała szesnaście lat podwinęła jej się noga, ale pozostaje czystą od momentu wyjścia z odwyku. I nie zamierza wracać do tej ciemniejszej części swojej natury.
Zazwyczaj stara się unikać głównego biegu wydarzeń, robiąc za biernego obserwatora. Jest jednak całkiem niezła w analizowaniu sytuacji i szybkim wyciąganiu wniosków, którymi chętnie dzieli się z otoczeniem, jeśli tylko ktokolwiek wyrazi taką chęć.
Wydaje jej się, że nie ma konkretnego celu w życiu - chciałaby po prostu wszystko sobie poukładać, możliwe awansować w pracy zyskując pozorne poczucie stałości. Chyba właśnie tego jej potrzeba - spokoju.
AKTA | POWIĄZANIA
~~~
[No to cześć i czołem, witam z niepozornym wypełniaczem luk w wątkach o imieniu Amber.
Jestem otwarta na wszelkie propozycje dotyczące powiązań i samych wątków. Mogę zaczynać, mogę wymyślać (chociaż czasami wyobraźnia zawodzi) Mam nadzieję, że jakoś to wyjdzie i będziemy się dobrze bawić.]
Buźka: Tuppence Middleton